Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić, że dzisiejsza sesja plenerowa Basi i Marka jest zapierającą dech w piersiach doskonałością! Nastrojowa, romantyczna i marzycielska, odbyła się w malowniczym terenie z oszałamiającymi widokami w górach Tatrach. Polne kwiaty, rozwiana grzywa konia i delikatne, białe dodatki – każdy z tych wspaniałych szczegółów zachwyca… Sesja wygląda tak naturalnie, że aż trudno uwierzyć, że odbyła się w jednym z najcieplejszych dni minionego lata, gdzie temperatury sięgały ok. 40C. Wyszło magicznie! Zobaczcie sami poniżej. Ich urocze zdjęcia ze ślubu prezentowaliśmy w poniedziałek. Dzisiaj wracamy do tej przesympatycznej pary, sfotografowanej przez Agnieszkę Wojnicz.
Fotograf: Agnieszka Wojnicz