Antyki i wystrój w palecie od delikatnego różowego do bordo doskonale nadają się na ślub, który można określić jako zaczarowany ogród. Uwielbiamy tą niespotykaną stylizację. Antyczne aparaty fotograficzne, maszyna do pisania z papierem z 1920 roku, która służyła jako księga gości, drzewo marzeń ociekające mchem, z którego zwisały kryształy z życzeniami od gości. No i róże, róże wszędzie! W bukiecie, na torcie, w aranżacjach i rozsypane na stołach, we włosach Panny Młodej, na alejce, która Młodzi kroczyli… wszędzie… Jeszcze raz udowadniają, że są wspaniałe i ponadczasowe.
Bardzo nam się podoba, że druhny miały róże sukienki. Nie tylko każda była innego koloru i fasonu, ale też buty pasowały do osobowości druhen.
—
Więcej detali na blogu www.prettylittleweddings.com.